Usiądź wygodnie. Zatrzymaj myśli i popatrz na ten cały dzisiejszy świat, jakby z boku. Czy nie uważasz, że coś tu jest nie tak? Czy ludzie nie zachowują się przypadkiem jak zaprogramowane roboty? Postępują według wszczepionych im poglądów, zachowań, teorii, stereotypów, bzdur, przekonań i tym podobnych rzeczy. Jeżeli ktoś myśli lub zachowuje się inaczej niż większość, jest uważany za dziwaka czy nawet oszołoma.
Jeśli jednak, chociaż czasami, zastanawiasz się nad sensem swojego życia i próbujesz coś w tym życiu zmienić na lepsze, to już jest coś. Bo większość tych “zaprogramowanych ludzi” nawet nie dochodzi do takiego etapu.
Mało tego!
Często śmieją się z tych, którzy próbują coś robić w kierunku zmiany. Oni pewnie przeżyją całe swoje życie nieświadomie. Jeśli natomiast się zmienią, to na gorsze.Nie o nich tu jednak będę pisał, bo każdy ma szanse zmiany, w każdej chwili swojego życia.
Wracając do Ciebie, to jeśli wpisujesz w wyszukiwarkę frazy typu: jak odmienić swoje życie, jak się zmienić czy podobne tego typu zwroty.. to oznacza to, że coś się zaczyna dziać. Chcesz wyruszyć w tą długą i niekończącą się podróż, w którą i ja jakiś czas temu wyruszyłem. Tu muszę też Cie ostrzec, samo działanie i chcenie, to zdecydowanie za mało. Liczy się TYLKO REALNY POSTĘP.
Problem to Twoje szkodliwe programy w które uwierzyłeś, to one Cie ograniczają!
Przyjacielu, przyjaciółko! Nie oszukujmy się, MUSISZ zdać sobie sprawę z tego, że większość Twoich przekonań, które masz na temat otaczającego świata, jest nieprawdziwa!
Większość, to może nawet zbyt małe słowo. U wielu osób są to wszystkie przekonania. Każdy ma jakieś poglądy, przekonania czy “swoje” prawdy życiowe, które uważa za słuszne. Często jest tak im oddany, że nawet nie chce słuchać odmiennych postaw (jest to mechanizm psychologiczny, który nazywa się dysonans poznawczy)
Szkoda, tylko że nie zauważa, że tak naprawdę powtarza jakieś głupoty o których się dowiedział z… no właśnie skąd? Czy naprawdę uważasz, że wiedza którą posiadasz, odnośnie różnych dziedzin Twojego życia, jest tą jedynie słuszną?! Czyli te tzw. programy? “Programami” będę nazywam wszystkie NEGATYWNE poglądy, przekonania, teorie które “siedzą” w głowie i mają na nas zły wpływ czyli wiara w nie nie daje zadowalających rezultatów.
To skąd te destrukcyjne programy w naszych głowach?
Są nam one wszczepiane niemal od urodzenia, ze wszystkich stron – znajomi, rodzina, telewizja itd. Może w niektóre rzeczy, też chcemy wierzyć, bo tak jest wygodnie? Wygodnie jest iść tą samą drogą co reszta. Chociaż nie będziesz spadał w przepaść w samotności. Umysł zawsze szuka wygody i bezpieczeństwa, niestety.
Nigdy nie podważam czyjś prywatnych poglądów czy opinii, ale pod warunkiem, że ktoś sam do tego doszedł, a nie że są to jakieś głupoty, które gdzieś tam usłyszał i popiera to słowami: “no bo tak jest” albo “no bo tak mówią”.
Wniosek jest prosty: Tylko samodzielne i dogłębne zbadanie jakiegoś tematu może ukazać prawdę, która niekiedy jest tak szokująca jak uderzenie obuchem w tył głowy!
Gdy rodzimy się na tym świecie, wszystko mamy ułożone odgórnie i mamy tylko rolę którą musimy odegrać. Jest ona przygotowana specjalnie dla nas. Dokładnie to opisałem we wpisie: Jaki jest sens istnienia? Poznaj drogę która skutecznie wyzwoli Ci od niewolniczego życia.
Z dniem urodzin rozpoczyna się programowanie umysłu – ze wszystkich możliwych stron. Pytanie brzmi, czy te programy nam służą? Wiemy już, że nie. Dla jasności mówię tylko o takich programach, które mają na nas destrukcyjny wpływ (nie mylmy ich z naturalnymi normami zachowań, których należałoby przestrzegać. Chociaż.. czy to co normalne, nie jest też często wbrew naszej naturze?) Fakt jest taki, że tych destrukcyjnych programów jest zdecydowanie więcej. Jedyne czego od nas chcą, to dostosowania się do tego i podążania wytyczoną trasą, nie zadając żadnych pytań.

No dobra, ale co z tego? Jak odmienić swoje życie?
Konkretnie – Od czego zacząć? Może od narzekania? Niektórzy ludzie rzeczywiście zaczynają zauważać absurdy otaczającego świata. Jednak czy coś robią by z tym skutecznie walczyć? Nie bardzo! Narzekają na wszystkich i wszystko wokół i nic więcej.
Ale szczerze? Faktycznie, musisz się konkretnie wkurwić na to wszystko. Powiedzieć dość! Co ja z sobą zrobiłem. Jak to się stało, że tu jestem. Ja już nie będę dłużej tak żył, bo nie chce tak żyć! Chodził, kursował, służył, patrzył jak życie przecieka przez palce. Nie! Koniec z tym!
Jest to po to byś ruszył z miejsca – byś rozpoznał wroga. Musisz ułożyć sobie wszystko, odpowiednio w głowie. Przygotować się i dopiero działać.
Czyli startujesz!
Poznanie wroga – czego nie chcesz i musisz zweryfikować swoje poglądy i usunąć z głowy wszystkie te negatywne przekonania, głupie stereotypu, bzdety. Czyli wszelkie destrukcyjne programy które zostały Ci narzucone przez cały dzisiejszy świat i mają na Ciebie zły wpływ. Nie ważne już przez kogo dokładnie zostały wszczepione – WAŻNE by to usunąć z głowy. Najszybciej będzie jak założysz, że skoro jesteś tu gdzie jesteś, to wszystko jest błędne. Jeden dzień i po sprawie – zostałeś wyzerowany i gotowy na nową wiedzę. Teraz tylko musisz zacząć działać w zgodzie z prawdą i nową wiedzą którą nabędziesz – nie jest to łatwe, pisałem o tym w tym artykule.
Nie da się zmienić życia i jednocześnie myśleć po staremu!
Jak się nie wyzerujesz automatycznie – Wszystko do kosza, zaczynam od 0! To chociaż zweryfikuj WSZYSTKIE swoje główne poglądy życiowe, zadając sobie tego typu pytania:
- Skąd to wiem?
- Skąd wiem że to jest prawda?
- Czy mogę to poprzeć własnym doświadczeniem?
- Czy komuś na tym zależy bym tak uważał?
- Czy umiałbym to udowodnić?
Szokujące zapewne okaże się to, że w większość (wszystkie?) swoich przekonań, po prostu uwierzyłeś i nie jesteś wstanie odpowiedzieć mądrze na powyższe pytania!
Trzeba to przyznać DAŁEM SIĘ ZAPROGRAMOWAĆ. Ja też byłem zaprogramowany. Ciągle jeszcze zdarza się, że gdzieś tam, jakieś głupie programy ciągle dają o sobie znać – przyznaje się. Ale to rozumiem to, akceptuje skąd się to bierze i zapominam o tym. Ty też je zwalczaj! Powodzenia!
Czy może być coś gorszego niż przeżyć swoje życie nieświadomie? Wierząc w jakieś głupoty typu – szczęście, fart, talent, znajomości?
Cóż za smutne to życie gdy nie próbujemy nawet się realnie zmienić wymagamy od kogoś tej zmiany, bo dzięki temu nam się poprawi.
Przykłady destrukcyjnych programów w głowie
Przykładów takich błędnych teorii, które zagnieździły się w niejednej ludzkiej głowie, można pokazać mnóstwo.
Pierwsza z brzegu: Żeby być bogatym to trzeba być oszustem i złodziejem.
Rzeczywiście wielu bogatych jest takimi ludźmi, ale czy można tak mówić o wszystkich? Kto dał Ci takie prawo? Czy świat jest czarno-biały? Nie wiesz nic o nich. Nie znasz ich życia. Łatwo oceniać innych. Trudniej ocenić siebie, a co dopiero przyznać się do błędu. Tutaj dodatkowo pojawia się zazdrość. A czym jest ZAZDROŚĆ? Czyż nie kolejnym programem, który jest nam wszczepiany?
Znasz kogoś kto widząc bogatego człowieka, powiedziałby:
Fajnie, pewnie dorobił się na dawaniu wartości innym – oby robił tak dalej
Mało jest takich ludzi! Dużo więcej jest takich co pomyśli według programu, który każe być zazdrosnym:
Oszust i złodziej. Ciekawe gdzie tak się nakradł
Ok, może ten przykład jest dość złożony. Bo bogactwo nie oznacza szczęścia i tego, że ktoś faktycznie robi dobre rzeczy. Chodzi mi tylko o pokazanie tego jakie założenia przyjmujesz, gdy coś widzisz. Jak reagujesz. Nie znasz kogoś. Kim ktoś jest. Co robi.. ale mimo to, co wtedy myślisz? To jest właśnie objaw programu, który masz w sobie.
Inne przykłady programów, to chociażby:
- nic się nie da, tak musi być – chociaż nigdy nie próbował nawet tego zmienić
- ocenianie ludzi na podstawie stereotypów – nagle wszyscy jednakowi, bo urodził się tu czy tam
- Wszyscy ludzie których spotykam są źli – tak, tak.. tylko Ty jeden dobry na całym świecie
- Gdybym był taki umięśniony jak on to miałbym w życiu łatwiej – jasne, ciągle byś miał nowe powody tego, że Ci nie idzie
- Gdybym wiedział o tym wcześniej jak byłem młodszy, teraz to już za późno – jasne, wtedy by Twój umysł znalazł jeszcze inny powód to stania w miejscu
- Jedynym sposobem zarabiania pieniędzy jest chodzenie do pracy – tak, tak.. tego się nie podważa. Chyba, że masz szczęście i bogatych rodziców, zgadłem?
- Bez ukończenia studiów nie mam nawet co myśleć o godnym zarobkach – oczywiście, bo realne umiejętności są gówno warte, papierek to ma dopiero moc!
- W Polsce nie da się żyć godziwie – co innego za granicą, tam byłbyś kimś, prawda?
Zakończenie
W tym artykule chciałem Ci przekazać, byś DOKŁADNIE oczyścił swój umysł, ze wszystkich głupich programów, które tylko Cię ograniczają. Chodzi o to, by zawsze swoje poglądy weryfikować. Stań się wolny, od wszelkich ich negatywnych wpływów.
Gdy nie myślimy tak, jak każe nam program w głowie, stajemy się wolni. Myślimy samodzielnie. Wtedy jesteśmy otwarci na zmianę. Nasz umysł można porównać do dysku w komputerze. I tu i tu można wgrać rozmaite programy. Czy chcesz aby Twój komputer był pełen wirusów? Nie! Chyba tego samego chcesz dla swojego umysłu, więc dlaczego dajesz go sobie zaśmiecać głupotami?
Zostańmy w kontakcie! Zostaw poniżej swojego maila i odbierz bezpłatnego e-booka o tym, jak zacząć zarabiać przez Internet.
Kolejny wartościowy tekst 🙂
Porównanie z wirusami w komputerze – super❤️ Bardzo fajnie i oryginalnie napisałeś ten tekst. Bo każdy mówi o zmianach, a mało kto pisze od czego je zacząć. A przecież najpierw trzeba
Ustalić cel i dopiero potem dołożyć działania.
Ciekawy, wartościowy tekst. Sama zawsze staram się zrozumieć tok myślenia osób o innych poglądach, dzięki czemu mam szersze spojrzenie na dany temat. Poza tym z osobami typu “bo tak” nie dyskutuję, bo to do niczego nie prowadzi.
U mnie punktem zwrotnym było podjęcie decyzji o wyjeździe – pojechałam, przeżyłam cudowną przygodę, wróciłam z głową pełną inspiracji i nowych planów, które teraz systematycznie wdrażam w życie! 🙂
bardzo trudno odtruć swój organizm z wszelkich negatywnych “programów” które mamy. Wprowadzanie zmian w życiu, które się z tym bezpośrednio wiąże jest bardzo ciężkie szczególnie jeśli głowa mówi, że jesteś beznadziejny…
Bardzo ciekawy wpis! Zgadzam się z tym, że żeby zmienić rzeczywistość należy zacząć od siebie. Chociaż czasem bywa trudno. Pozdrawiam!
Aby poddać się detoksowi od toksycznych programów, musimy stworzyć możliwości zdystansowania się do nich, radykalnego odcięcia od ich bodźców, choćby dzięki wyjazdowi, wówczas wiele spraw układa się na nowo w głowie. 🙂
Bookendorfina
bardzo wartościowy tekst, wart udostępniania 🙂
Odwagi i tyle. Co do narzekania, to najgorzej jeśli ktoś narzeka i tylko narzeka … ciagle, bez próby zmiany. dobrze zauważyć, że coś się nie podoba, ale narzekanie bez końca jest niedobre. Masz rację. Przekonanie, że bez studiów nie można dobrze zarabiać jest złe. Chociażby wystarczy znam biegle język obcy. Nawet bez certyfikatów. Znam taki przypadek ze swojego otoczenia. Osoba znająca 2 języki obce biegle, bez studiów zarabia 8 tys netto. jak na Polskie warunki to bardzo dobrze.
interesujący post:)
Emigracja otworzyła mi oczy i nauczyła innego myślenia, wpoiła zupełnie nowy system wartości. Nie byłam w Polsce od 4 lat, bo świat jest za duży, żeby spędzić życie w jednym miejscu. Pozdrawiam z Nowej Zelandii jako ten dziwak, “lub nawet” oszołom. 😉
Właśnie całe społeczeństwa dokonują przewartościowania całego swojego dotychczasowego życia, nie tylko zawodowego, ale także związanego z priorytetami życia osobistego.